Wady i zalety wasali i sojuszy
Na jednych i drugich warto decydować się, gdy jesteśmy pewnie, że nie będą zbyt wojowniczy, nie będą mieli okazji do bycia wojowniczymi albo zamierzamy w ich regionie poszerzać własne terytorium. Posiadanie wasala i sojusznika koło siebie zazwyczaj owocuje wojną między nimi. Co z tym fantem zrobić? Przede wszystkim jak decydujemy się na wasala/sojusznika róbmy to z głową i starajmy się wybierać takich, których odetniemy od bezpośrednich kontaktów z innymi państwami.
Skoro już mamy sojusze zaczepne i wasali, to czemu AI nie przybywa na nasze wezwanie po akceptacji? Zazwyczaj AI zbroi się dodatkowo do wojny, co może mu zająć parę tur, a potem musi jeszcze dotrzeć. Jeszcze częstszym powodem jest… Niemożność dotarcia. Już widzę te pytania w dymkach nad głowami: „Dlaczego? Przecież mogą przemaszerować przez moje terytorium.” A traktat o dostępie militarnym został uprzednio podpisany? Odnosi się to tak do sojuszników jak i wasali, nie udzielą pomocy bo respektują granice.
Regiony należące do sojuszników i i wasali/protektoratów wliczają się w obręb limitu jaki musimy osiągnąć by wygrać kampanie. Nie dotyczy to nacji barbarzyńskich poza Arewakami, Lutynamami i Ardiejami. Oczywiście może się to zmieniać, więc wyznacznikiem tego, czy jacyś barbarzyńcy mają wliczanych sojuszników jest tekst w opisie warunkó zwycięstwa. Jeśli stoi: „posiadanych włąsnych i sojuszniczych” to się liczą sojusznicze, jeśli nie ma to nie liczą.
Danina jaką płaci nam wasal pokazywana jest jako 0 denarów/drachm czy innych koków (w oknie dyplomacji). Suma danin od wasali wykazana jest w oknie skarbu w podsumowaniu pod pozycją Protektoraty/satrapie. Nie są to porażające kwoty, u mnie dwa protektoraty dawały 250-300 monet. Dochód z regionów byłby większy.
Osobiście odradzam tworzenie wasali jeśli jest to kraj w stanie wojny z nami, lepiej jest go podbić i mieć święty spokój oraz konkretne dochody. Na wasalstwo zazwyczaj zgadzają się kraje jednoregionowe. Państwa z większą ilością czynią to tylko pod przymusem, innymi słowy mają sporo wojen do rozstrzygnięcia. Gracz wtedy staje przed wyborem – pozostawić wasala i czekać, aż któryś z jego sąsiadów go wchłonie, albo wyeliminować do tego czasu adwersarzy. Z drugiej strony w późniejszym etapie gry pieniędzy mamy aż nadto, ergo tworzenie stref buforowych, ewentualnych sojuszników walce z lokalnym zagrożeniem może poprawić nasze położenie jeśli od początku będziemy tworzyć wasali. Piszę to ponieważ wiele osób narzeka że jednoregionowe państewko wystawia cały słupek dobrego wojska a czasem i dwa, czemu tego nie wykorzystać?
Wasala można stworzyć po całkowitym podbiciu rywala (czyli w chwili zdobywania ostatniej osady) o tej samej kulturze, wtedy pojawia się dodatkowa opcja w okienku z zapytaniem co zrobi z miastem: