Użytkownik Reddita TheMissingLink5 napisał posta o swym młodszym bracie, Robbie’m, który od ubiegłego roku walczył z białaczką. Z początku wszystko zmierzało w dobrym kierunku, lecz nastąpił nawrót choroby. Lekarze stwierdzili, że chory nie pożyje już długo. 24 maja, w dniu premiery gry, byłoby już za późno, by spełniło się marzenie umierającego fana, który pragnął zagrać w Total War: Three Kingdoms.
Wątek ten został zauważony przez Creative Assembly, które wyraziło współczucie i postanowiło wysłać klucz do gry. Bracia byli zszokowani i bardzo szczęśliwi, gdy otrzymali kod, TheMissingLink5 czym prędzej opuścił szpital, w którym połączenie internetowe jest bardzo słabe, by pobrać grę dla brata z domu.
– Wasze odpowiedzi były niesamowite – napisał później. – W momencie, gdy wróciłem do jego sali, był gotów do gry i był bardzo podekscytowany intro oraz możliwością rozpoczęcia rozgrywki. Nauczył mnie, co robić i wygraliśmy pierwszą bitwę (dzięki niemu!) Wszyscy jesteście niesamowici! Sam kupię grę, kiedy się ukaże, żeby móc pamiętać na zawsze o tym momencie. Czytam mu niektóre komentarze, a on uśmiecha się i śmieje, co jest wręcz fantastyczne. Więc jeszcze raz dziękuję wam wszystkim! (…) Robbie zmarł 19 maja tuż po północy. Dziękuję wam bardzo za wszystko w ciągu trzech minionych dni, fakt, że mógł grać w swą ulubioną grę zawsze będzie dla mnie wiele znaczył! Dziękuję!!!
Do dyskusji zapraszam na nasze forum do wątku.
KLAssurbanipal
Źródło: Gram.pl.