Przeskakujemy do Warhammera 2.
Następny tydzień z rzędu Creative Assembly publikowało grafiki związane z drugą odsłoną Total War: Warhammer. Poprzednie przedstawiały jednostki, najnowsze ukazują zaś dwie postacie: Księżniczkę Wysokich Elfów (żeński odpowiednik elfickiego Księcia, w grze będzie ona zaliczana do kategorii lordów) oraz Mazdamundiego – Legendarnego Lorda Jaszczuroludzi.
Od tysięcy lat szlacheckie rody Elfów Wysokiego Rodu przewodzą im w czas wojny i pokoju. Od najmłodszych lat wpaja im się wysoką wartość honoru, naucza sztuki dyplomacji i sztuki prowadzenia wojny, a ich wychowanie staje się dla nich powodem do dumy. W czasach konfliktu znać to po ich wszechstronności: swobodzie, z jaką kierują armią z punktów dowodzenia, jak też doskonałości fechtunku w walce wręcz.
Choć pozostają dozgonnie wiernymi poddanymi Króla Feniksa, szlachta Elfów Wysokiego Rodu uwielbia intrygi i politykę. Niestety prowadzi to czasem do powierzenia dowodzenia nad armią w oparciu o polityczne koneksje, a nie czyste umiejętności wojskowe. Szczęśliwie przypadki takie należą do rzadkości, gdyż w obliczu zagrożenia Król Feniks nie pozwala na tego typu „wpadki”. Pośród Asur nie brakuje prawdziwie utalentowanych i odważnych dowódców, na których lojalność Król Feniks może zawsze liczyć.
Większość szlachty Elfów Wysokiego Rodu szkoli się w sztuce walki w szeregach Srebrnych Hełmów, elitarnych grup rycerzy, którzy walczą konno z grzbietów majestatycznych Elfich rumaków. Kiedy wykażą się jako Srebrne Hełmy, mogą do woli szkolić się w innych sztukach walki. Wybierają różnie, zależnie od bogactwa i królestwa, z którego ci młodzi szlachcice pochodzą. Książęta z Tiranoc ruszają zwykle do walki w swych zwrotnych i zabójczo niebezpiecznych rydwanach, natomiast
Lordowie z Lothern stają do walki z włócznią i łukiem w dłoniach w pierwszych szeregach Straży Morskiej. Ci, których skarbiec jest odpowiednio duży, mogą dosiadać Wielkich Orłów bądź Gryfów, a w przypadku najpotężniejszych Książąt Caledoru nawet Smoków. Wierzchowce te są nieodmiennie oznaką zamożności i śmiercionośną pomocą w walce.
Niezależnie od pochodzenia, dowódcy Elfów Wysokiego Rodu są niebywale sprawni i niebezpieczni, gotowi zaatakować wroga z szybkością, której niewielu potrafi sprostać. Są ekspertami, jeśli chodzi o władanie najróżniejszymi rodzajami broni, równie niebezpieczni w walce kopią, włócznią, halabardą, czy łukiem. Ekspertami, zdolnymi przebić się przez najtwardsze linie wroga za pomocą pchnięcia włóczni, tudzież trafić przeciwnika w oko strzałą wypuszczoną w pełnym galopie. Najszlachetniejsi pośród nich potrafią władać bronią, która przeszła do legendy, magiczną spuścizną ukutą w kuźni Vaula i przechowywaną w rodzinnych skarbcach przez setki, jeśli nie tysiące lat.
Jasne, bystre umysły przedstawicieli Ulthuańskiej szlachty czynią z nich najlepszych generałów na świecie, zdolnych przewidzieć przebieg nadchodzącej bitwy. Kieruje nimi niebywała odwaga i niezachwiane poczucie obowiązku wobec własnych wojowników i swej ojczyzny. Ciąży na nich również wielka odpowiedzialność, gdyż to na ich barkach spoczywa przyszłość Elfów Wysokiego Rodu.
Lord Mazdamundi jest najstarszym i najpotężniejszym ze wszystkich żyjących Magów-Kapłanów. Jest mistrzem sztuki geomancji, a nauki pobierał u samego Lorda Kroaka. Sama jego obecność starczy, by zmusić wszystkich, za wyjątkiem tych o wielkiej sile woli, do opuszczenia wzroku i padnięcia przed nim na kolana.
Mazdamundi zbadał zaginione tablice i objawił, że Jaszczuroludziom nie udało się wypełnić pierwszego rozkazu Przedwiecznych – wyeliminowania ras, które nie są częścią Wielkiego Planu. Co więcej, wiele innych ras zbłądziło i musi powrócić do ziem im przyznanych. Wszystkie Elfy muszą zostać wyparte z ziem leżących poza Ulthuanem i muszą żyć razem w stworzonym dla nich złotym królestwie. Ludzie muszą mieszkać w granicach Starego Świata, a Krasnoludy nie mogą opuścić ponownie Gór Krańca Świata. Mazdamundi wierzy, że nie ma sensu realizować kolejnego etapu, póki nie zakończy się pierwszego – każde inne rozwiązanie może jedynie prowadzić do kolejnych błędów.
Mazdamundi jest najaktywniejszym Slannem, a choć jego nieprzenikniony umysł nie zna gniewu czy zemsty, jego wyprawy zakończyły się rzezią tysięcy wrogów. To on nakazał zniszczenie wszystkich osad intruzów założonych w Lustrii i nawołuje do uwolnienia świat od Chaosu i zielonoskórych.
Kiedy wyruszają armie Hexoatl, Mazdamundi często prowadzi je w bój ze swego tronu-palankinu umieszczonego na grzbiecie potężnego Stegadona. Kontroluje olbrzymiego wierzchowca jedynie za pomocą siły woli. Przebudzona moc Mazdamundiego jest niepowstrzymana i przerażająca – skinienie dłoni starczy, by całe regimenty zostały zniszczone, a samo jego przejście wywołuje trzęsienia ziemi.
Do dyskusji ogólnej o Warhammerze zapraszam tutaj.
Opisy: Arroyo
News: Polemajos
Źródło newsa: Facebook serii Total War.