Piraci świata Warhammera – Lore Warhammera

Ahoj, marynarze, bądź szczury lądowe! Niedawno wyszedł dodatek z Zombie Piratami, straszliwymi flotami nieumarłych i złotymi dukatami. Ruszamy z powrotem z opisami lore Warhammera, a dziś przybliżymy Państwu przywódców okrętów.

Zaczynamy od Hrabiego Noctilusa, kapitana „Krwawego Kruka”. Wróg Wielkiego Przymierza, którego założycielem był Jaego Roth (o którym niedługo opowiem). Niegdyś był znany jako Nyklaus von Carstein. Jego dawnym domem była Sylvania. Nyklaus poszukiwał wiru na morzu, który miał przyciągać niczym magnez wszelkich nieumarłych. Opanowanie sztuki Domeny Cienia, szczególnie złowrogiej w Geheimnisnacht (pełni księżyca, gdy księżyce Morrslieb i Mannslieb są w pełni widoczne na niebie) pozwoliło mu na przeprowadzenie rytuału, który przeniósł nie tylko Nyklausa, ale również jego zamek i wszystkie nieumarłe sługi w nim będące. Mroczna magia wiru pozwoliła Nyklausowi podnieść szczątki okrętów wojennych, z których stworzył kadłub „Krwawego Kruka”, a gdy Cmentarzysko Galeonów stało się królestwem Nyklausa, zmienił on imię. Od tego momentu znany był jako Hrabia Noctilus.
Z czasem jego nieumarłe królestwo rosło – związał ze swą flotyllą okręt „Shadewraith”, wskrzesił gnijące cielsko „Skabrusa” i zawarł dość nieuczciwe układy z kapitanami „Czarnego Krakena” i „Przekleństwa Zandri”.
Lecz około 2522 roku według rachuby Imperium, Hrabia Noctilus miał zwrócić na siebie uwagę Wielkiego Przymierza i jego przywódcy – Jaego Rotha, który dopadł hrabiego w jego [Noctilusa] leżu i zabił.

Jaego Roth – kapitan okrętu „Młotodzierżca”, przywódca Wielkiego Przymierza przeciwko Straszliwej Flocie Noctilusa. Wini Nyklausa za śmierć jego rodziny i nie spocznie, póki go nie dorwie i zabije*.
Jaego Roth był niegdyś niesławnym korsarzem ze znanych z pirackiego procederu wyspy Sartosa, synem legendarnego kartografa – Indigio Rotha. Umiejętności przywódcze Rotha i znajomość morza rozpowszechniły jego sławę we wszystkich portach Starego Świata i poza nim. Jego pierwszy okręt zwał się „Nightwatch”, był to lśniący i śmiercionośny statek. Właściciel tego okrętu wówczas był kimś w rodzaju chłopca do wynajęcia – „Nightwatch” zatopił setki statków w swej historii.
Lecz to, co dobre, kiedyś się kończy – chciał wrócić do domu, do swojej żony i dziecka, którzy mieszkali w Sartosie. Gdy przybył do Sartosy, zastał zgliszcza domostwa, a rodzinę zamordowaną. Wyspa została zaatakowana przez Straszliwą Flotę Noctilusa, dotychczas uważana za legendę.
Poza zabitą żoną i dzieckiem, zastał także ciało swojego ojca, obok którego leżało kilka rzeczy. Były to: wielka skorupa z przypiętą wewnątrz morską mapą, a także zaczarowaną arabiańską lornetkę. Po zabraniu artefaktów, Jaego pochował swoją rodzinę, po czym zaczął przygotowywać się do pomszczenia ich śmierci. Postanowił szukać pomocy w Imperium.
Pomocy tam nie uzyskał – szlacheckie dwory nie chciały nawet słuchać bajek o nieumarłych. Kult Sigmara miał natomiast inne problemy – heretycy, wyznawcy Chaosu, grasowali w Imperium. Jaego był jednak bardzo zawzięty. W akcie desperacji zdołał skraść Wielkiemu Teogoniście jego okręt, który zwał się „Młotodzierżca”.
Stamtąd wyruszył na południe – złupił doszczętnie nekropolię Królów Grobowców w Zandri. Złoty Mag, najemny kapitan okrętu „Płonący Sejmitar” dołączył do Rotha po tym, jak mu zapłacono z funduszy zrabowanych w Zandri. Kolejną osobą była Aranessa Saltspite, królowa piratów, płynąca okrętem „Swordfysh”.
„Piorun Grimnira” dołączył również do Wielkiego Przymierza, a ostatnim sojusznikiem w przymierzu Rotha był Książę Yrellian ze statku „Morski Żmij”.

*Około 2522 roku rachuby Imperium udało się go dorwać na Cmetarzysku Galeonów i zabić.